Sport uprawiamy z różnych powodów, a zdrowie na pewno należy do najważniejszych z nich. Pływanie jest dyscypliną, która niesie wiele korzyści zdrowotnych dla całego organizmu, wpływa pozytywnie między innymi na funkcjonowanie mięśni, kości, płuc czy też serca. Kompleksowo wzmacnia całe ciało, a dodatkowo pozwala zadbać o sylwetkę. Z pływaniem, tak jak z każdą dyscypliną sportową, związane jest ryzyko kontuzji. Jesteśmy w stanie je zmniejszyć dzięki dobrze zaplanowanym i przeprowadzanym treningom. Osoby trenujące na basenie narażone są jeszcze na jedno niebezpieczeństwo – muszą uważać na infekcje. Woda w pływalniach takich jak nasze jest dezynfekowana i oczyszczona, jednak nie zapewnia to idealnej czystości. W wodzie mogą znaleźć się więc pozostałości kosmetyków, pot oraz inne wydzieliny. Z tego powodu na basenie jesteśmy narażeni na kontakt z zarazkami. Im więcej osób korzysta z pływalni, tym większe niebezpieczeństwo zakażenia. Groźne drobnoustroje możemy znaleźć również w innych miejscach, takich jak przebieralnie czy prysznice. Na basenie można zarazić się na przykład grzybicą stóp. Aby uniknąć zakażenia, po terenie pływalni nie należy chodzić boso – zawsze trzeba mieć przy sobie klapki. Po kąpieli stopy należy dokładnie opłukać i osuszyć. Po powrocie do domu można dodatkowo użyć preparatów o działaniu przeciwgrzybiczym. Ryzyko zarażenia infekcjami intymnymi zmniejszymy, stosując probiotyki z pałeczkami kwasu mlekowego. Czystość wody w basenie w dużej mierze zależy od higieny osób, które z niego korzystają. Bardzo istotne jest zatem to, by dokładnie umyć ciało mydłem przed wejściem do akwenu. Ważny jest również prysznic po wyjściu z wody oraz przebranie się w suche ubrania. Osoby ze skłonnością do zapalenia pęcherza powinny korzystać z toalety po wyjściu z wody, aby pozbyć się drobnoustrojów. Polecane są także naturalne metody zakwaszenia moczu, takie jak picie soku z cytrusów lub żurawin.