Powszechnie uważa się, że pływanie to sport wolny od kontuzji. Tymczasem okazuje się, że również podczas pływania można nabawić się urazu. Jakie kontuzje są najczęstsze? Zdecydowanie najczęściej pływacy zmagają się z urazami kończyn górnych. Kontuzje lokalizują się w obrębie barków, łokci oraz stawów i mięśni występujących w ich obrębie. Wszystko dlatego, że to właśnie nasze ręce wykonują podczas pływania mnóstwo takich samych ruchów, które powtarzają się. Także dość często pływakom przytrafiają się urazy kolan. Najczęściej ich ofiarą padają miłośnicy stylu klasycznego, który w nadmiarze może prowadzić do bardzo dużego obciążania tej części ciała. Na podkreślenie zasługuje za to fakt, że u pływaków bardzo rzadko dochodzi do urazów kręgosłupa. U osób, które już potrafią, pływać takie kontuzje to prawdziwa rzadkość. Stwierdza się je u osób, które dopiero uczą pływać. Jest to jednak efekt nie samego pływania, ale niepoprawnej techniki, która obciąża odcinek szyjny i piersiowy oraz może wywoływać ból w odcinku lędźwiowym. Typowe u pływaków jest natomiast osłabienie mięśni odpowiedzialnych za utrzymanie pionowej pozycji ciała. Dlatego tak ważne jest, aby osoby często i regularnie pływające ćwiczyły również poza wodą.