Pływanie to nie tylko rodzaj aktywności, która gwarantuje rewelacyjną zabawę. Wizyta na basenie niesie ze sobą również pozytywny wpływ na zdrowie każdego człowieka, dzięki kształtowaniu tężyzny fizycznej oraz korzystnemu działaniu na większość układów ciała. Problem pojawia się jednak jesienią i zimą, kiedy to objawy przeziębienia są przyczyną konieczności rezygnacji z aktywności fizycznej.
Okazuje się jednak, że nie zawsze katar i kaszel muszą oznaczać pozostanie w domu. Sprawdź, co warto wiedzieć w kwestii chorób sezonowych i wizyt na basenach!
Pływanie z katarem i kaszlem
Jesienne infekcje nie muszą wiązać się z odłożeniem swoich planów pływania na basenie na inny termin. Katar towarzyszy nam niemalże przez cały okres jesieni i zimy, dlatego trudno cyklicznie rezygnować z ulubionej aktywności fizycznej. Duża częstotliwość lekkich chorób układu oddechowego w tej porze roku jest efektem niższej temperatury i większej ekspozycji na silny wiatr.
Skutkuje to pojawianiem się infekcji bakteryjnych, które w większości przypadków mają łagodny przebieg. Oznacza to, że wizyta na basenie nie wiąże się z ryzykiem zarażenia innych osób dolegliwościami tego typu. Dodatkowo pływanie może przyczynić się również do szybszego zwalczenia przeziębienia - powodem tego jest stymulujące działanie aktywności fizycznej na układ odpornościowy i krążenia człowieka.
Komórki odpowiedzialne za zwalczanie szkodliwych patogenów ulegają wówczas zwiększonej aktywacji, dzięki czemu umiarkowany stopień nasilenia wysiłku fizycznego w czasie rekonwalescencji skutkuje szybszym zwalczeniem choroby. Warto jednak pamiętać, że basen przy występowaniu objawów takich jak katar i kaszel jest wskazany jedynie w przypadku właściwego samopoczucia psychoruchowego. Niektóre choroby sezonowe, takie jak grypa, mogą prowadzić do uogólnionego osłabienia i uczucia ciągłego zmęczenia. Z tego powodu w takich sytuacjach najlepszym rozwiązaniem jest pozostanie w domu - basen powinien być przyjemnym sposobem spędzania czasu, dlatego z jego dobroczynnego wpływu na organizm człowieka najlepiej korzystać będąc „w pełni formy”!
Czy gorączka jest przeciwwskazaniem do zajęć pływackich?
Z grypą bardzo często związana jest również podwyższona temperatura ciała. Gorączka z reguły nie jest standardowym objawem w okresie jesienno-zimowym, lecz towarzyszy poważniejszym dolegliwościom. Z tego powodu zarówno stany podgorączkowe, jak i gorączka są wystarczającymi argumentami do pozostania w łóżku.
Istotne znaczenie ma również ryzyko odwodnienia, które bardzo często jest związane z temperaturą ciała powyżej 38 stopni Celsjusza, co aktywność fizyczna może jeszcze bardziej nasilić. Basen będzie natomiast rewelacyjnym narzędziem do powrotu do aktywności fizycznej po przebyciu infekcji wirusowej. Korzystając z lekcji w szkole pływania „Rekin”, kursanci mogą nie tylko udoskonalić swoje umiejętności poruszania się w wodzie, ale też w szybki i przyjemny sposób wrócą do swojej standardowej odporności na jesienną pluchę! Pływalnie, podobnie jak wiele innych aspektów życia, są bowiem szczególnie korzystne dla osób, które potrafią z nich korzystać mądrze i rozważnie.